26. Niedziela Zwykła - Rok B 30 września 2018 r.
Refleksja
"Apostoł Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami". Lecz Jezus odrzekł: "Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami".
Apostołowie czuli się powołani przez Chrystusa, by głosić Jego naukę i wyrzucać złe duchy z ludzi. Tymczasem ktoś zaczął im odbierać pracę. Poczuli się zagrożeni w swym powołaniu. Ich ambicja została urażona.
Historia się powtarza. Zdarzają się wypadki, że wielkich dzieł dokonują prości ludzie, podczas gdy wielcy fachowcy pozostają z boku, nie mogąc stłumić uczucia zazdrości. Tak było z Domem Ulgi w Cierpieniu, wzniesionym w San Giovanni Rotondo z inicjatywy Ojca Pio. Dom jest uważany za jeden z cudów świata. Zewnętrzny obserwator jest przekonany, że jest to dzieło wielu architektów i inżynierów. Tymczasem do tych zadań Ojciec Pio wybrał niekwalifikowanego robotnika, a przy tym człowieka z okropnym charakterem. Był nim Angiolino Lupi, wywodził się z biednej rodziny, wykształcenie skończył na piątej klasie szkoły podstawowej. Nigdy nie wyuczył się konkretnego fachu. Gdy posłyszał o możliwości jakiejś pracy, zgłaszał się podając się za fachowca w danej dziedzinie. Był obieżyświatem: pracował jako fotograf zmarłych, jako stolarz, malarz, tokarz, scenograf itd.
Zanim Ojciec Pio przystąpił do budowy Domu Ulgi w Cierpieniu, wpierw zapoznał się z nadesłanymi projektami. Spośród wielu wybrał jeden, podpisany przez inżyniera Candeloro z Pescary. Gdy wezwano autora projektu, okazało się, że jest nim Angiolino Lupi.
Kapucyni z San Giovanni Rotondo byli oburzeni, widzieli w tym oszustwo i autora projektu chcieli podać do sądu. Pewien inżynier z Foggii faktycznie zaskarżył go do sądu o nielegalne wykonywanie zawodu. Ale Ojciec Pio postawił na swoim, projekt Lupiego uznał za najlepszy i on został głównym kierownikiem budowy olbrzymiego obiektu, jakim jest Dom Ulgi w Cierpieniu, uchodzący za jeden z najnowocześniejszych szpitali w Europie. Wykształconym architektom i inżynierom pozostało tylko zazdrościć Lupiemu tak wielkiego osiągnięci.
ks. Jan Hojnowski
Złota myśl tygodnia
Tak jak rdza zżera metal, tak też zazdrosnych zżera zazdrość (Antyfanes).
Na wesoło
Bogaty właściciel majątku miał dość leniwego ogrodnika. Pewnego razu zauważył go spokojnie leżącego w ogrodzie w godzinach pracy. Był to gorący, letni dzień.
- A ty, nicponiu jeden! - woła właściciel. - Nie jesteś godny, żeby to Boże słońce świeciło nad tobą.
- Wiem o tym, panie - odrzekł ogrodnik - i dlatego położyłem się w cieniu.
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?
Patron tygodnia - Świętych Aniołów Stróżów - 2 października
Aniołom oddawano cześć już w liturgii starochrześcijańskiej. Wprawdzie pierwotne chrześcijaństwo walczące z wszelkimi przejawami pogaństwa nie rozwinęło kultu aniołów, podobnie jak powstrzymywało się od publicznego kultu Matki Bożej i świętych, jednak pierwsze wzmianki o kulcie aniołów spotykamy już u św. Justyna w jego pierwszej Apologii. Św. Cyprian nazywa aniołów naszymi przyjaciółmi. Św. Bazyli widzi w nich naszych pedagogów. Św. Ambroży uważa ich za naszych pomocników. Św. Hieronim twierdzi: "Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża". Św. Bazyli idzie dalej, gdy pisze: "Niektórzy między aniołami są przełożonymi nad narodami, inni zaś dodani każdemu z wiernych". Podobnie pisze św. Augustyn: "Wielkim jest staranie, jakie ma Pan Bóg o ludzi. Wielką nam miłość okazał przez to, że ustanowił aniołów, aby nas strzegli". Aniołowie są wymieniani często w różnych liturgiach jako oddający chwałę Panu Bogu. W ikonografii spotykamy aniołów już w katakumbach.
Osobne święto pojawiło się dopiero w XV w. na Półwyspie Iberyjskim, zwłaszcza na terenie Hiszpanii oraz we Francji. W roku 1608 Paweł V pozwolił obchodzić to święto w pierwszy dzień zwykły po św. Michale. Na stałe do kalendarza liturgicznego dla całego Kościoła wprowadził je Klemens X w roku 1670. Żywą wiarą w Aniołów Stróżów wyróżniał się m.in. św. Jan XXIII, który jeszcze jako nuncjusz apostolski przed każdym ważnym spotkaniem prosił swego Anioła Stróża o pomyślny przebieg rozmowy i jej dobre owoce.
Opowiadanie
Kolor roweru
Pewna dziewczynka postanowiła przemalować swój rower. Wybrała kolor zielony, bo bardzo go lubiła. Jej starszy brat powiedział wtedy:
- Nigdy nie widziałem takiego roweru! Pomaluj go na czerwono. Będzie piękny!
Również czerwony kolor podobał się dziewczynce, kupiła więc czerwoną farbę i przemalowała rower na czerwono.
Inna dziewczynka powiedziała:
- Wszyscy mają czerwone rowery! Dlaczego nie pomalujesz go na niebiesko?
Dziewczynka przemyślała to i przemalowała rower na kolor niebieski. Po jakimś czasie syn sąsiadki stwierdził:
- Niebieski? Ten kolor jest smutny! O wiele weselszy jest żółty.
Dziewczynka przyznała, że faktycznie żółty kolor jest weselszy. Na co sąsiadka oznajmiła:
- Co za okropny kolor! Spróbuj pomalować na kolor błękitny. Wydaje mi się ładniejszy.
I dziewczynka pomalowała rower na błękitny. W tej chwili nadszedł jej starszy brat i zawołał:
- Czy nie chciałaś pomalować na czerwono? Błękitny jest taki pospolity! Użyj czerwonego, koniecznie!
Wtedy dziewczynka zaczęła się śmiać. Wzięła puszkę z zieloną farbą, pomalowała nią rower i nie zwracała więcej uwagi na to, co mówią inni.
Nauczanie papieskie o Duchu Świętym
"Bóg chce, ażeby "wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" (1 Tm 2, 4), dlatego Odkupienie ogarnia wszystkich ludzi, a poniekąd całe stworzenie. W tym samym też uniwersalnym wymiarze Odkupienia działa, w mocy "odejścia" Chrystusowego, Duch Święty. Stąd Kościół, zakorzeniony przez swą własną tajemnicę w trynitarnej ekonomii zbawienia, ma prawo rozumieć siebie jako "sakrament jedności całego rodzaju ludzkiego". Kościół wie, że jest nim dzięki mocy Ducha Świętego; jest znakiem i narzędziem tej mocy w realizacji zbawczego planu Boga" (św. Jan Paweł II).